Nauka rysunku to przede wszystkim czas. Wiele godzin poświęconych rysowaniu. I niestety nie od początku jest wciągająco i ciekawie. Zanim przejdziesz bowiem do przerzucania na papier tego, co tak naprawdę chcesz, musisz „zjeść zęby” na podstawach, bez tego nie zrobisz ani jednego kroku naprzód.
- Zacznij od podstaw i ćwicz niestrudzenie.
- Rozpocznij od kresek, linii, daj złapać ręce rytm, później przejdź do martwej natury – trenuj kompozycję, światłocień, detale, tekstury.
- Zmieniaj ułożenie w kompozycjach – możesz śmiało uczyć się na tych samych obiektach, dzięki temu nauczysz się je doskonale „widzieć” i rozumieć.
- Ucz się perspektywy – to trudniejsze, niż się pozornie wydaje.
- Wykorzystuj różne obiekty, obserwuj różnicę w przezroczystości, padających cieniach, teksturze materiałów.
- Nie rezygnuj – nie wyszło ci za pierwszym razem, za drugim jest niewiele lepiej, ale już po dziesiątym zauważysz wyraźną różnicę – zobaczysz ile satysfakcji da ci setny raz rysowania tego samego obiektu i perfekcja kreski, którą zauważysz po czasie.
- Zapisz się na kurs rysunku – daj się poprowadzić profesjonalistom, którzy nie tylko będą czuwać nad poprawnością, ale wskażą ci odpowiednią kolejność nauczania, żeby uzyskać jak najwyższą efektywność.
- Ćwicz, ćwicz i jeszcze więcej ćwicz. Tylko tak osiągniesz perfekcyjny poziom.